Bogaci uciekają z Francji

Coraz większe zadłużenie Francji leżące obecnie na poziomie 1 833,36 mld EUR wymusiło na rządzie Francji wprowadzenie nowej stawki podatkowej w podatku dochodowym wynoszącej 75% dla każdego zarabiającego powyżej 1 mln EUR. Jednocześnie stan zadłużenia w stosunku do PKB wynosi 85,8%. Dzięki nowej stawce podatkowej zadłużenie Francji nie będzie wzrastało w tempie 7% rocznie lecz w tempie 5%, czyli rocznie o 103 mld EUR. Tym samym jak donoszą media zachodnie coraz więcej osób bogatych postanawia przeprowadzić się do innych krajów o niższej stawce podatkowej. David Cameron, brytyjski premier, zaprosił już bogatych Francuzów do Wielkiej Brytanii obiecując im rozłożyć na przywitanie czerwony dywan. Francja mogła do tej pory poszczycić się 5 miejscem na liście światowej pod względem najbogatszych obywateli świata, jednakże sąsiedzi jak Wielka Brytania, Szwajcaria czy Belgia chętnie przyjmą podatkowych uciekinierów.

Z propozycji tej skorzystał już Bernard Arnault prezes zarządu jednego z największych koncernów mody oraz jednej
z najcenniejszych marek Francji LVMH (Loisu Vitton Moet Hennesy SA), który przeprowadził się już do Belgii i złożył wniosek o obywatelstwo belgijskie.

Innym optymalizatorem podatkowym jest francuski aktor Gerard Depardieu. Francja kojarzona jest z czerwonym winem Bordeaux, serem Camembert oraz nieustraszonym Obelixem i Aterixem . Gazeta „la Parisien” okrzyknęła przeprowadzkę Deparieu do miejscowości Estaimpius (ok 1 km od granicy francuskiej) „Obelix u Belgów”. Media zachodnie podają, że swoją willę z basenem aktor zakupił za 200 000 EUR. Miejscowość Estaimpius może poszczycić się nowymi „nabytkami”, jak bliski sąsiad aktora, którym jest między innymi właściciel sieci Auchan.Także i inni bogaci Francuzi planują przeprowadzkę do krajów z korzystniejszymi warunkami podatkowymi.